(…) W rzeczywistości ludzkie życie choć dramatyczne, nie jest beznadziejne.
O ascezie, erotyce, niekrzywdzeniu, panowaniu nad sobą, łagodności, idealizmie, medytacji i różnych… wzlotach.
Przypomnienie, że w treningu wysiłek musi zniknąć, a pozycja medytacyjna musi stać się czymś naturalnym, o kontroli oddechu, podświadomości, o tym, że to właśnie dzięki doświadczeniom zdobywa się wolność.
Zaparkowane w pamięci, jak mówi stara tradycja barmińska, że – jedyną odpowiedzią na źle postawione pytanie jest milczenie.
O zrównaniu życia z cierpieniem, o tym ze z punktu widzenia myśli indyjskiej niewiedza jest… „twórcza”, dużo o zjednoczeniu umysłu, zlikwidowaniu rozproszenia i automatyzmów.
W punkt, że 🙂
Lekkość, zdrowie, brak pożądań, jasna cera, doskonały głos, miły zapach, ograniczenie wydzielin to – jak powiadają – pierwsze skutki jogi.
Nie jest to lektura łatwa, bywa przytłaczająca, ale jako baza pod rozwój w obszarze doktryn i technik wzbogacająca.