(…) zmiana to nie sprint, ale maraton
O dobrze ułożonych strategiach działania, jasno sformułowanych wizji i misji, ustalonych celach strategicznych, procesach, procedurach, konkretnych listach zadań.
O giermkach, zaklinaczach, kupcach i odkrywcach.
O budowaniu kompetentnego i merytorycznego zespołu, konsultacjach społecznych, katalogu wartości.
O
- biznesowym podejściu – zatrudniaj powoli, zwalniaj szybko
- tym jak zmierzyć stopień zrealizowania wizji?
- tym, że mnogość komunikatów raczej przytłacza, niż zachęca do szerszego otwierania portfela
- starym wojskowym powiedzeniu, że im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi na wojnie…
O analizie SWOC, gdy zamiast T jest C jak challenge – wyzwania wymagające konfrontacji, darczyńcocentrycznej komunikacji, umiejętności zapalania ludzi do robienia dobrych rzeczy i fakcie, że ludzie wolą czegoś doświadczać, niż wyjść z torbą pełną gadżetów.
I czego nie wiedziałam darczyńca regularny „żyje” średnio od 5 do 8 lat.