(…) Przyszłość jeszcze się nie wydarzyła, więc chyba wszystko zależy od pani…
O świadomości otaczających nas ludzi, kochających ludzi. O szczęściu, łzach, podziękowaniach. O uldze, życzliwości, powrotach do domu, trudnościach z jakimi się mierzymy.
O sile przezwyciężania tego, co nas spotyka, krześle, i piciu kawy zanim wystygnie.
Pomiędzy tym wszystkim może zadziać się coś najprostszego – zatrzymanie, spojrzenie na to. gdzie jestem, kim jestem.
Z 4 historii chyba najbardziej poruszył mnie powrót do rozmowy między Kohtake i Fusagim, list, choroba i utrata pamięci.