(…) Że coś jest ważne, poznaje się po tym, że się o tym milczy.

Dzieciństwo. Tajemnice. Wychowanie w ciszy i ciemności. Milczenie. Wpierdol.

ale potem wielki, silny, stary byk!

Skandal – nic nie szkodzi, zazdrość, zapomnienie – nie zginę, rozumiesz?

Mimo gniewu, zażartości, surowości, nienawiści. Za to z „ładnym” mówieniem po polsku i nie byciu jakimś gnomem z kopalni.

I szybki pion w części o inteligenckich, warszawskich skur////ach, z Sasnalami na ścianie.

Majstersztyk. Krótkie, szybkie cięcie – im dalej, tym ostrzej, i bez ubierania przekleństw w miękkie szmatki.