(…) Czasem kobieta zdobywa szacunek mężczyzny tylko wtedy, gdy ma spluwę
O trupach, młotkach, podglądaniu sąsiadów, strachu o najbliższych. Wypadki, sprzeczki, podejrzenia. Czyta się szybciej niż przeciąg. Zbiegło się z moim oglądaniem serialu i miałam moment, że już się gubiłam, czy to porwanie, przemoc to z książki czy filmu.
Jest dziarska ekipa od rozwiązywania tematu, nieoczywiste zbiegi okoliczności, a w tle chór, problemy wychowawcze, sekrety i romanse.
Krew się leje, nie od razu jest oczywiste, co łączy ofiary, jakie motywacje mają osoby, które zabijają i o co chodzi z nowymi sąsiadami.
Zatem z kocykiem i naparem, na dłuższy styczniowy wieczór – czytanie w sam raz.