(…) sprzeciw rodziców i powab zakazanego owocu są potężną mieszaniną

Jako, że nie wybieramy, kogo kochamy – mamy tu plątaninę uczuć, śladów z przeszłości, wzruszeń i emocji.

Dobrze się czyta z Cyprem w tle, opisami widoków, domów, świętowania, tańca, jedzenia i leniwego sączenia wina na tarasie.

Rodzinne perypetie, niespodzianki, powroty do dawnych lat – samo życie.

Helena utyka na chwilę między baletem, Wiedniem, ciążą i miłością od pierwszego wejrzenia i zderza to z rolą matki, żony i przyjaciółki.

Lektura, na leniwy wieczór przed snem.